poniedziałek, 14 października 2013

Koczek - inaczej :)

Cześć dziewczyny!

Moja siostra zgodziła się być moją modelką do prezentacji upięcia. Jej włosy są gęste, grube, i prezentują się następująco:


Do wykonania upięcia potrzebujemy jedynie gumki do włosów oraz kilku wsuwek :)
Podzieliłam włosy na dwie części, a z tylnej zrobiłam zwykłego kucyka 


Z przedniej wykonałam dobieranego warkoczyka (zostawiając oczywiście grzywkę w spokoju-Paulina jest grzywko-maniaczką ;) oraz nie zaplatając go do końca


Następnie przyłożyłam warkoczyk do kucyka, i dalej robiłam warkoczyk, dobierając pasmo po paśmie z kitki


Dobierałam aż do utworzenia się wokół gumki koczka...


...a pozostałego warkoczyka wcisnęłam pod włosy  i zaczęłam upinać całość wsuwkami :)


Efekt końcowy:




A Wy, lubicie nosić koczki? :)

Pozdrawiam,
Madislas.

8 komentarzy:

  1. Ja lubię, ale krótko, bo niestety moje włosy są strasznie cieżkie i cebulki potem niesamowicie bolą.. :(
    Ale u innych- no łał, pięknie to wygląda. Chciałąbym umieć taki sobie zrobić!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety mam podobnie :( więc pozostaje pocieszyć oczy fryzurkami innych ;)

      Usuń
  2. Świetnie to wygląda :)
    Koczek po dłuższym czasie za bardzo męczy niestety moje cebulki...

    Za trudny jak na moje zdolności, a raczej ich brak :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze warto próbować, aż w końcu się uda :)
      moje włosy również wolą "być na wolności", więc zazdroszczę tym co mogą sobie pozwolić na coś takiego na co dzień :(

      Usuń
  3. Super! :)
    Bardzo podobają mi się koczki, ale często bolą nie po nich cebulki, nawet jeśli nie jest ciasna upięty. A na razie mam krótkie włosy. Liczę jednak na to, że moja cierpliwa pielęgnacja skóry głowy się opłaci i będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się nie poddasz to na pewno będzie lepiej :)
      Trzymam kciuki za efekty!

      Usuń